13 czerwca, jakże dla nas szczęśliwy! Dziś bowiem gościliśmy w niesamowicie malowniczym zakątku, tj. w Złotym Potoku, zanurzeni w losy hrabiowskich rodów Krasińskich i Raczyńskich zamieszkujących te tereny w XIX wieku. Pośród ciekawych opowieści czołowe miejsce zajmował jeden z wieszczów narodowych, pisarz Zygmunt Krasiński. Dane nam było poznać nie tylko fakty z życia rodzinnego ale także tło wydarzeń ściśle związane z ideami oraz działalnością niepodległościową na rzecz umęczonej pod zaborami, a później wojnami Rzeczpospolitej. Z kolei czas pokoju niósł ze sobą rozkwit gospodarczy i rozwój społeczny tej krainy, oczywiście za sprawą właścicieli złotopotockiego pałacu – chociażby stworzenie słynącej ówcześnie w całej Europie Pstrągarni. Wiedzę chłonęliśmy jednakowo, tak umysłem, jak i sercem, a przede wszystkim bezpośrednią obserwacją, dotykaniem ścian domostw i stąpaniem po śladach omawianych bohaterów.

Gdziekolwiek będąc zawsze bliska nam jest pamięć o poległych w obronie ojczyzny. Dziś także oddaliśmy cześć spoczywającym w tej ziemi: majorowi i olimpijczykowi z 1936 roku Janowi Wrzoskowi oraz żołnierzom Armii Krajowej walczącym w czasie II Wojny Światowej pod dowództwem kpt. Jerzego Kurpińskiego „Ponurego”.

W kościele zapaliliśmy światło nad kryptą, gdzie spoczywają prochy potomków Krasińskiego i Raczyńskich. Oprócz wspaniałej lekcji historii, języka polskiego otworzył się również przed nami świat przyrody i geografii. Bogactwo osobliwości krajobrazu, z bijącymi źródłami malowniczo wijącej się rzeki Wiercicy zachęcało do uczenia się i utrwalania konkretnych umiejętności, m. in. orientacji w terenie, rozpoznawania gatunków skał, fauny i flory.

Nowym wyzwaniem, była nauka określania wieku rosnącego drzewa, która przyniosła nam dużo frajdy oraz satysfakcji.

Po ponad 10-cio kilometrowym rajdzie wróciliśmy z plecakiem pełnym niezapomnianych wrażeń pragnąc już, by za rok znowu wyruszyć na szlak odkrywania piękna regionu i wiedzy.