Za nami święto Wszystkich Świętych. Dzień pamięci o tych, którzy od nas odeszli. Wspominając bliskich zmarłych, wybieraliśmy się na ich groby, aby zapalać znicze, które są symbolem pamięci i modlitwy. Cmentarze błyszczały kolorowymi lampkami płonącymi na mogiłach, co sprawiało, że wieczorne spacery po mniejszych lub większych nekropoliach napawały odwiedzających jeszcze większą zadumą nad własną drogą życia. Nasza przyszłość nie ma sensu bez pamięci o przeszłości. Dlatego też wielu z nas podczas wizyt na cmentarzach zapala znicze na zapomnianych mogiłach, przy grobach poległych żołnierzy, czasem także tych z „wrogich” armii. Ten, przecież tak niewiele kosztujący gest, krótka modlitwa czy chwila zadumy nad kawałkiem historii, to symbole tego, że los przyszłej Polski nie jest nam obojętny. My dorośli, powinniśmy kształtować takie postawy wśród własnych dzieci, a my nauczyciele wśród naszych uczniów. W naszej szkole podtrzymujemy taką właśnie tradycję.

20161103_1402280001 20161103_1415160002 20161103_1421010003 20161103_1427130004

Młodzież ze Szkoły Przysposabiającej do Pracy, nie zważając na panujące zimno oraz przelotne opady deszczu, oddała w ostatnich dniach hołd wielu zmarłym. I właśnie, nie tym bliskim sobie, czy znanym za życia osobiście. Nasi uczniowie zapalili znicze na Rynku Wieluńskim i przy ulicy Kubiny, gdzie umieszczono tablice upamiętniające zamordowanych przez hitlerowców częstochowian oraz przy Grobie Nieznanego Żołnierza w Alei Sienkiewicza. Białe i czerwone lampiony zapłonęły też na cmentarzu Świętego Rocha, przy mogiłach żołnierzy poległych w czasie I Wojny Światowej, a także na grobach kilku uczestników powstań narodowych. Ostatni znicz zanieśliśmy Halinie Poświatowskiej, słynnej częstochowskiej poetce.

dscf16840006 dscf16910008 dscf17020011 dscf17070013